Dekomunizacja odłożona…

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, senatorowie nie zajmą się po raz kolejny projektem ustawy o usunięciu z nazw dróg, ulic, mostów, placów i innych obiektów, symboli ustrojów totalitarnych.

Wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński (PO) złożył wniosek o przełożenie drugiego czytania projektu ustawy, które miało się odbyć dzisiaj na następne posiedzenie, argumentując to tym,  że projekt ustawy wprowadza dodatkowe obowiązki na wojewodów, dlatego też chce być przy tym obecny minister administracji i cyfryzacji, co w dniu dzisiejszym jest niemożliwe. Muszę przyznać, że trudno mi jednak w te argumenty uwierzyć – powiedział w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Robert Mamątow, senator PiS, który reprezentuje Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji w pracach nad projektem tej ustawy.

W opinii senatora Mamątowa, prawdziwą przyczyną odłożenia po raz kolejny w czasie ustawy o usunięciu nazw i symboli związanych z ustrojami totalitarnymi jest brak porozumienia co do głosownia nad tym projektem w Platformie Obywatelskiej.

– Nie mniej jednak mamy informacje, że część posłów PO chce poprzeć ten projekt w takiej formie, w jakiej jest obecnie. Przypomnę jednocześnie, że wcześniej zarówno senacka Komisja Ustawodawcza, jak i senacka Komisja Samorządu Terytorialnego, w których PO ma większość, rekomendowała odrzucenie tego projektu ustawy w całości w drugim czytaniu. Dlatego też uważamy, że mimo iż dziś dyskusja nad tym projektem została odłożona na kolejne posiedzenie, to jednak jest to lepsze rozwiązanie niż całkowite odrzucenie ustawy – dodał Mamątow.

Jak podkreślił senator, istnieją bardzo duże szanse, że ustawa ta zostanie przyjęta.

– Najważniejszą rzeczą jest to, aby państwo wzięło na siebie obowiązek dopilnowania, by usunąć istniejące już nazwy gloryfikujące komunizm, nazizm i faszyzm  – dodaje senator Mamątow.

Przedkładany projekt zakłada zakaz nadawania drogom, ulicom, mostom, placom i innym obiektom nazw propagujących symbole totalitarnych ustrojów. Zakaz ten będzie dotyczył wszystkich obiektów, również prywatnych. Organem sprawującym pieczę nad przestrzeganiem ustawy ma być wojewoda i to od jego decyzji będzie przysługiwała skarga do sądu administracyjnego.

Marta Milczarska Nasz Dziennik  Czwartek, 16 maja 2013