Pogotowie strajkowe trwa.

Premier ma czas do końca stycznia

– Zwracamy się do premier Kopacz o natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji w obszarach postulatów, które zostały zgłoszone przez stronę związkową podczas wrześniowych protestów 2013 roku w Warszawie. Myślę tu o takich kwestiach jak umowy śmieciowe, wiek emerytalny, emerytury pomostowe, patologie w agencjach pracy, czy elastyczne formy pracy – tłumaczył podczas spotkania z dziennikarzami szef NSZZ „Solidarność”. – Dajemy pani premier czas do końca stycznia. Zależnie od woli rządu zdecydujemy co dalej  więcej

KARNAWAŁOWE SPOTKANIE W BORACH TUCHOLSKICH

Dziś minęło 90 dni od rozpoczęcia protestu głodowego w Inowrocławskich Kopalniach Soli „Solino”. Niestety, o dramacie protestujących pracowników kopalni próżno szukać informacji w największych mediach.
Niedawno głodówka w „Solino” została rozszerzona na inne wydziały. Obecnie związkowcy protestują w siedzibie zarządu, na Wydziale Konfekcjonowania Soli w Inowrocławiu oraz w Kopalni Soli i PMRiP Góra.
– Pracownicy zwracali nam uwagę, że jesteśmy za daleko do nich – tłumaczy Jerzy Gawęda, szef zakładowej „Solidarności”. – Dotychczas zajmowaliśmy pomieszczenie w budynku administracji, teraz jesteśmy razem z ludźmi. Dodatkowo zewnętrzne firmy widzą wreszcie nasz protest. Musimy być bardziej widoczni – mówi portalowi solidarnosc.org.pl.
Przed kilkoma dniami nie doszło do planowanych negocjacji z zarządem PKN Orlen, właścicielem „Solino”, ponieważ „Orlen nie dotrzymał uzgodnień i obniżył rangę przedstawicielstwa na spotkaniu”. – Proponowane przez zarząd srebrniki nas nie interesują. Nam zależy na rozwoju tej spółki poprzez kompleksowe rozwiązanie inwestycji w „Solino” – podkreśla Gawęda.

Powodem rozpoczęcia w październiku strajku było wypowiedzenie przez koncern pakietu gwarancji socjalnych. Dokument zawierał zapisy dotyczące rozbudowy magazynów na ropę naftową i paliwa, ponieważ w chwili obecnej nie spełniają roli, do jakiej zostały utworzone. Do protestu przystąpiły „Solidarność”, ZZG oraz KNSZZ „Solidarność” 80.

Protestujący żądają odwołania zarządu Solino S.A., zaprzestania zastraszania, przywrócenia do pracy zwolnionego pracownika oraz przywrócenia i przestrzegania zakładowego układu zbiorowego pracy i pakietu socjalnego oraz powołania niezależnej od PKN Orlen rządowej komisji do oceny sprawności stanu układu logistycznego magazynów ropy i paliw.

Związkowcy zapowiadają, że będą protestować aż do skutku.

Problem zmian warunków pracy i płacy osobom pracującym na stanowisku obsługi Wydziału Chemii UMK (Zespół Administracyjno-Gospodarczy) w związku z realizacją planu oszczędnościowego tej jednostki znajduje swój finał w toruńskim Sądzie Pracy (ul. Piastowska 7). Część bowiem pracowników dotkniętych tymi zmianami w zatrudnieniu zdecydowała się na wniesienie pozwów sądowych. Pracownicy ci jednocześnie zwrócili się do uczelnianej Solidarności o asystowanie przez naszych przedstawicieli jako obserwatorów w trakcie rozpoczynających się rozpraw w indywidualnych sprawach.

Pierwsza taka możliwość powstała w sprawie pracownika, który wniósł o uznanie przez sąd wypowiedzenia za bezskuteczne. Jest to jedyny pracownik z całego Zespołu, któremu Uczelnia jako pracodawca wypowiedziała zatrudnienie w całości. Pierwszy termin rozprawy wyznaczony został na 10 grudnia br., brał w nim udział jako publiczność nasz związkowy przedstawiciel.

W trakcie tego posiedzenia pełnomocnik pracownika podnosił trzy główne zarzuty:

- niedopełnienia przez pracodawcę obowiązku konsultacji związkowych przy składaniu wypowiedzenia;

- powołania się przez pracodawcę na konieczność rozwiązania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika, stanowiących wyłączny powód uzasadniający wypowiedzenie stosunku pracy lub jego rozwiązanie na mocy porozumienia stron (podczas gdy w ocenie pełnomocnika pracownika takiej potrzeby w ogóle nie było);

- niezastosowania obiektywnych kryteriów wyznaczenia osób do zmiany warunków pracy i płacy bądź do zwolnienia w grupie pracowników zatrudnionych w zespole gospodarczym Wydziału Chemii UMK.

W dniu 10 grudnia br. sąd przesłuchał jednego świadka w sprawie – był to kierownik Zespołu Administracyjno-Gospodarczego WCh UMK. Obserwacja w tym zakresie pozwala na wstępne sformułowanie wniosku, że sąd przede wszystkim zmierzał w sposób szczegółowy do uzyskania od tego świadka odpowiedni na temat:

- przyjętych kryteriów wyboru pracowników Zespołu do zwolnienia lub zmniejszenia etatu, ich źródła oraz określenia momentu, w którym poinformowano o tych kryteriach i wyniku ich zastosowania pracowników Zespołu;

- przyjętych na Uczelni reguł w zakresie procesu decyzyjnego co do zmiany warunków zatrudnienia, jak i możliwości przesunięcia pracowników Zespołu na inne stanowiska pracy lub dopełnienia w inny sposób zatrudnienia do całego etatu.

Po zakończeniu przesłuchania tego świadka, sąd odroczył rozprawę na kolejny termin – 23 stycznia 2015 r. na godz. 8:35. Jednocześnie sąd zobowiązał pełnomocnika Uczelni do przedłożenia w terminie 10 dni następujących dokumentów:

a) dokumentu określającego strukturę organizacyjną Uczelni;

b) wyciągu z akt osobowych wszystkich pracowników Zespołu Administracyjno-Gospodarczego WCh UMK z podaniem następujących danych:

- stażu pracy

- nabytych uprawnień emerytalnych

- kwalifikacji zawodowych

- sytuacji rodzinnej.

Na tym posiedzenie zostało zakończone.

Sporządziła:

Karolina Karpus, członek KU NSZZ „S” przy UMK                                     Toruń, dnia 15 grudnia 2014 r.

Kopalnie zostały ocalone - mówi szef “Solidarności” KWK Sośnica-Makoszowy

Mamy nadzieję że jeżeli rząd  podpisuje ze stroną związkową porozumienie to dotrzyma umowy - mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl Andrzej Twardowski, szef Solidarności przy kopalni Sośnica-Makoszowy.

Co udało się osiągnąć w rozmowach z rządem?
Kopalnie zostały ocalone. Praca dla ludzi została zagwarantowana. Nie będzie poszerzającej się biedy i pustyni w Gliwicach. To duży sukces ekipy negocjującej.

Jaki był klucz do sukcesu?
Przede wszystkim mieliśmy niezbite argumenty, do których przekonaliśmy społeczeństwo. Nie bez znaczenia była też rosnąca siła protestów i pomoc poprzez ogłoszenie pogotowia strajkowego przez ogólnopolską „Solidarność”. Niestety, mamy do czynienia z kiepską sytuacją w całym kraju i w różnych branżach. Dziś miejsca pracy się kasuje, a nie tworzy. Dlatego jeśli będzie taka konieczność, wesprzemy każdą branżę, w której nie ma programów naprawczych, a próby wdrażania planów likwidacyjnych. Nie tędy droga. Nie damy się wypchnąć za granicę. Nie muszą dzieci z tego kraju wyjeżdżać, tylko pracować i godnie zarabiać.

Czy to koniec niespodzianek ze strony rządu?

Mamy nadzieję że jeżeli rząd podpisuje ze stroną związkową porozumienie to dotrzyma umowy. Tak jest w każdym cywilizowanym kraju. Przed nami wiele do zrobienia, bo ta umowa to kompromis. Jeżeli my domagaliśmy się nie likwidacji, ale restrukturyzacji, to również poszliśmy na ustępstwa. Też będziemy ponosić koszty. Dziś nie jest to jednostronne zwycięstwo górników.  więcej na niezalezna.pl

Porozumienie ws. restrukturyzacji górnictwa podpisane

Strona rządowa dogadała się z górnikami. Dzisiaj podpisano porozumienie dotyczące planu naprawczego dla Kompanii Węglowej.

W obecności premier Ewy Kopacz w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, dokument podpisali pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk oraz przewodniczący śląsko-dąbrowskiej “Solidarności” Dominik Kolorz.

Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej “Solidarności”, Dominik Kolorz mówił: - Po wielu merytorycznych bojach najważniejsze jest to, że uratowaliśmy kopalnie i miejsca pracy. Dodał, że przed wszystkimi jest jeszcze sporo pracy, ale podpisane porozumienie choć trudne jest dobre zarówno dla Śląska, jak i dla Polski.

Z porozumienia wynika, że kopalnie przeznaczone wcześniej do likwidacji, zostaną utrzymane przy życiu.Nastąpiło też docelowe połączenie kapitałowe z energetyką.

Na wynik dzisiejszych rozmów czekali górnicy prowadzący podziemną akcję protestacyjną w kopalniach Kompanii Węglowej Katowickiego Holdingu Węglowego i Zakładów Górniczych Sobieski oraz Janina. Łącznie w podziemnych protestach uczestniczyło ok. 1400 osób. Protesty w regionie trwały od 8 stycznia.

Premier Kopacz podpisuje porozumienie ze związkowcami. W tym samym czasie policja pacyfikuje manifestację górników więcej

Pełna treść porozumienia rządu z górnikami

“Solidarność” ogłosiła ogólnopolskie pogotowie strajkowe

W nocy Sejm zagłosował za programem naprawy Kompanii Węglowej. W odpowiedzi “Solidarność” ogłosiła ogólnopolskie pogotowie strajkowe.

- To, co się stało w nocy to skandal - podkreślił przewodniczący Solidarności Piotr Duda i dodał - Decyzję o strajku podjęły wszystkie branże. Strona rządowa zmierza ku konfrontacji. Jak stanie się coś niebezpiecznego, winę za to będzie ponosić premier Kopacz i koalicja.  Akcje Solidarności mają od teraz wykraczać poza Śląsk.  Jest to odpowiedź na nowelizację ustawy, która umożliwi realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej. Za jej przyjęciem głosowało 240 posłów. Przeciw było 208, dwóch wstrzymało się od głosu.

Związkowcy z całego świata popierają polskich górników

„Dziesiątki tysięcy polskich rodzin mogą stracić możliwość utrzymania się z pracy i popaść w skrajną biedę. Zagrożenie to ze szczególną jaskrawością pojawia się na Śląsku, którego mieszkańcy w latach dwudziestych trzema powstaniami narodowymi wywalczyli sobie przynależność do państwa polskiego” - piszą w oświadczeniu Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Krakowie, Łodzi i Warszawie. Naukowcy apelują ws. sytuacji w polskim górnictwie i strajków na Śląsku.

więcej