smutna rocznica…

Zamordowany 29 stycznia 1989 roku

Młody wikary, ks. Stanisław Suchowolec nie wiedział, że już nazajutrz po uroczystościach żałobnych ks. Jerzego, bezpieka wzmogła przeciwko niemu tajne, niezgodne z prawem działania.
4 listopada 1984 roku wszczęto w WUSW w Białymstoku sprawę obiektową, numer ewidencyjny 33 0055 pod kryptonimem „Pogrzeb”.

Na kilka dni przed rozpoczęciem obrad Okrągłego Stołu, w nocy z 29 na 30 stycznia 1989 r. został zamordowany ks. Stanisław Suchowolec, uczeń i przyjaciel bł. ks. Jerzego Popiełuszki, tak jak on odprawiający Msze św. za Ojczyznę – w Suchowoli, potem w Białymstoku-Dojlidach. Nie była to jedyna śmierć „okrągłostołowa”. Inną ofiarą był ks. Stefan Niedzielak (zm. 20 stycznia 1989 r.). Żadna z tych śmierci nie została wyjaśniona. Żelaznym argumentem komunistycznych „reformatorów” w rozmowach z „opozycją demokratyczną” było straszenie tajemniczymi siłami w bezpiece. Być może ofiary z księży miały służyć pokazaniu, że „opozycja” musi być „konstruktywna”.

Pierwsze śledztwo w sprawie śmierci ks. Stanisława zakończyło się „ustaleniem”, że nastąpił pożar na plebanii i zaczadzenie z powodu zepsutego grzejnika. Śledczy nie przejęli się tym, że ks. Stanisławem interesowała się SB, która generowała groźby i „ostrzeżenia” pod adresem kapłana. Po dwóch latach było nowe śledztwo. Biegli stwierdzili, że pożar na plebanii powstał z powodu podpalenia… Stało się jasne, że to była zbrodnia. Przez kogo dokonana? Śledztwo umorzono w sierpniu 1993 roku. Sprawę przejął IPN. Ustalił, że w ramach MSW działała antykościelna grupa „D” jak dezinformacja. Dysponowała nierozliczanymi środkami finansowymi, była kryta przez szefów MSW. Ci bandyci mogli zabić księży Niedzielaka i Suchowolca, skoro zabili bł. ks. Jerzego.

Oby śledztwo IPN zakończyło się sukcesem. Chodzi o prawdę i o pokazanie całemu bandyckiemu środowisku z komunistycznej bezpieki, że nie może czuć się bezpiecznie. Ma to ogromne znaczenie moralne dla życia zbiorowego Narodu Polskiego. Może powstrzymać częste dziś postawy cyniczne wobec wartości narodowych.

Piotr Szubarczyk